3. generacja Suzuki Ignis wprowadziła zupełnie nową jakość do segmentu samochodów miejskich. Ignis pod względem stylistyki i funkcjonalności wyrywa się ze schematu, mogąc zaoferować coś więcej niż typowe auto klasy B. Klienci najwyraźniej tego oczekiwali, o czym świadczą bardzo dobre wyniki sprzedaży tego ciekawego modelu. Czym zatem wyróżnia się najnowsza odsłona japońskiego bestsellera? Czytaj dalej.
Arcyciekawa stylistyka
Suzuki Ignis to taki samochód, którego nie da się pomylić z żadnym innym. Bardzo charakterystyczna linia nadwozia, szczególnie ciekawie narysowany pas tylny z ostro opadającą klapą, to znaki rozpoznawcze modelu i główny powód, dla którego auto budzi duże zainteresowanie również na naszym rynku. Bez wątpienia jest to propozycja dla osób, które nie lubią być anonimowe, chcą się wyróżniać w mieście i jeździć samochodem nietuzinkowym.
Jednak nie tylko stylistyka jest tym, na co warto zwrócić uwagę przyglądając się Suzuki Ignis. Po zachwytach nadwoziem pora zajrzeć do środka, gdzie również sporo się dzieje. Chodzi już nie tylko o atrakcyjną, ergonomiczną kierownicę i deskę rozdzielczą, czy bardzo dobrą jakość materiałów. Tym, co najmocniej zaskakuje, jest ogromna – jak na tę klasę – ilość miejsca.
Ignisem wygodnie mogą podróżować cztery dorosłe osoby. Szczególnie dobrze wypada pod tym względem tylna kanapa, na której bez problemu zamontujemy dwa pełnowymiarowe foteliki dziecięce – to ważna cecha z punktu widzenia rodziców szukających samochodu do codziennego rozwożenia maluchów do przedszkola, szkoły, na zajęcia dodatkowe etc.
Wyjazd w dalszą trasę? Żaden problem
Suzuki Ignis nie jest oczywiście samochodem typowo rodzinnym, natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, aby rozpatrywać go właśnie w takiej kategorii. Ten japoński samochód zaskakuje nie tylko dużą ilością miejsca dla kierowcy i pasażerów, ale także znakomitymi wręcz możliwościami przewozowymi.
Po pierwsze: bagażnik. Ten ma aż 267 litrów, w co trudno uwierzyć patrząc na ten samochód z zewnątrz. Kufer o takiej pojemności będzie w zupełności wystarczający na co dzień, mieszcząc duże zakupy spożywcze, szkolne plecaki, aktówkę, torbę na laptopa etc. Spokojnie można się do niego zapakować także na weekendowy wypad za miasto.
Ignis ma również coś, co sprawia, że wyjazd tym samochodem na dwutygodniowe wakacje czy np. ferie zimowe również nie stanowi żadnego wielkiego wyzwania. Mamy tutaj na myśli relingi dachowe, które pozwalają wygodnie zamontować belki i box dachowy. Super udogodnienie.
Warto również dodać, że auto napędzane silnikiem benzynowym o pojemności 1.2 litra i mocy 90 KM bardzo dobrze radzi sobie w trasie. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h trwa około 12 sekund, natomiast prędkość maksymalna wynosi 170 km/h.
Miasto to jego naturalne środowisko
Choć Ignis jest samochodem o wielu talentach, to jednak zdecydowanie najlepiej sprawdza się w zatłoczonym mieście – w takich warunkach docenimy nie tylko kompaktową konstrukcję nadwozia, ale także układ mild hybrid (tzw. „miękka hybryda”), który poprawia dynamikę jednostki oraz zapewnia niższe zużycie paliwa. W mieście spokojnie można uzyskać wynik na poziomie około 5 litrów na 100 kilometrów.
Suzuki Ignis jest na tyle ciekawym samochodem, że warto go przetestować samodzielnie. Na jazdę testową możesz się umówić w jednym z salonów autoryzowanego dealera marki – MM Cars Suzuki w Katowicach, Zabrzu, Lubinie i Warszawie.